Dlaczego jakość żywności staje się coraz gorsza?
Dlaczego nasza żywność jest coraz bardziej szkodliwa?
Dlaczego do naszej żywności dodaje się coraz więcej chemicznych dodatków?
Odpowiedzi na te pytania są z jednej strony proste. Z drugiej, bardziej złożone i głębsze niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
Z tej prostszej, bezpośredniej strony odpowiedź jest krótka, konkretna i prawdziwa – bo światem rządzi szatan, który to skonstruował złożoną mechanikę systemu, który toczy świat. Dlatego nasza żywność jest truta na naszych oczach i niewiele możemy w tej chwili na to poradzić. Co więcej ludzie sami nieświadomie się trują. Sami dokonują wyborów i nie myślą o tym. To efekt programowania szatańskiego i odciągania uwagi ludzi od tego co naprawdę ważne.
Wierzący mediom i światu ludzie powiedzą, że jestem owładniętym paranoją człowiekiem nadającym się do leczenia. Powiedzą tak i pomyślą, gdyż tak zostali zaprogramowani przez świat i nauczeniu ufać autorytetom świata, czyli w tym przypadku padną słowa takie jak „nauka”, „naukowcy”, „badania” i tym podobne.
Kłamstwa „nauki” nie zwalniają jednak nas od myślenia, naszego własnego, popartego logiką prostego człowieka, myślenia.
Nie bez powodu Chrystus powiedział:
Mat 11:25 W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.
Mat 11:26 Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało.
Pasuje to idealnie do naszego tematu. Tu potrzeba prostej mądrości. Tej, którą uniwersytety tłumią i niszczą. Tu trzeba odrzucenia bezbożnych autorytetów świata a zaufania prostej logice. Nasz mózg jest zdolny to zrozumieć i odróżnić to co właściwe i prawdziwe od tego co złe lub podejrzane. Musimy jedynie zaufać naszemu Stwórcy a nie bezbożnym autorytetom świata, których celem jest nasza zagłada.
Poniżej w osobnych punktach ukażę w jaki sposób i dlaczego jesteśmy niszczeni poprzez zatruwanie naszej żywności.
SYSTEM EKONOMII I ŻĄDZA PIENIĄDZA
To główny motor trucizny tego świata, nie tylko w zakresie żywności. Dla szatana jest to fundament gwarantujący, że rzeczywiście nasza żywność będzie kreatywnie zatruwana na wielką skalę. Żywność produkują koncerny (producenci), dla których nasze zdrowie i życie NIC nie znaczy. Liczą się za to czynniki takie jak:
– niskie koszty jednostkowe produkcji
– niskie koszty transportu
– jak najdłuższy okres magazynowania
– konwersja marketingowa
Czyli jak skutecznie nas okłamią w reklamach, manipulując nami, skłaniając do zakupu.
– wygląd żywności
Żywność jest truta też po to aby „lepiej” wyglądała na półce … Tu z kolei propaganda szatańska mająca na celu wpajanie ludziom zaprogramowanych odruchów „estetycznych” czy „poczucia piękna” zapewniają, że ludzie sięgają po to co jest wzorcem „dobrze wyglądającej” żywności,
– łączenie z innymi zaprogramowanymi potrzebami
Inne zaprogramowane w nas tematy / potrzeby to np. „fitness”, „EKO”, poszukiwanie produktów „Light” związany z pędem na odchudzanie i wiele, wiele innych programów szatańskich w ślad za którymi legalnie dodawane są do żywności trucizny jak np. słodziki typu aspartam, sukraloza czy witamina C (przecież zdrowa) wraz z benzoesanem sodu … (a kto wie, że to połączenie powoduje wytwarzanie się rakotwórczego benzenu?)
Na marginesie ciekawostka – czy wiesz, że angielskie słowo „light” oznacza zarówno „lekki” jak i „światło”? Produkty light są więc zarazem „lekkie w tłuszcz” ale i produktami światła … a wiemy, kto jest postacią określającą się jako niosącego oświecenie i światło? To przecież Lucyfer … Przypadek?
Pęd za zyskiem … Szatański system wymusza ciągłe poprawianie wyników finansowych w dużych koncernach (dlatego w pierwszej kolejności powinniśmy odrzucić zupełnie wszystkie produkty wytwarzane przez duże koncerny, firmy … przede wszystkim spółki giełdowe). Wiecie dlaczego? Bo taki jest system giełdowy – wymusza ciągłe podnoszenie wyników ponad wszelkie normy, dlatego w korporacjach mamy do czynienia ze zjawiskiem nazywanym „wyścigiem szczurów”.
Ludzie pracujący w tych koncernach zrobią wszystko, aby poprawić zyski firmy (mam na myśli zarząd, nie ciężko pracujących ludzi wyzyskiwanych za grosze w często złych warunkach) … nasze zdrowie jest dla nich NIC nie warte. Gdyby nic im nie groziło a podniosło to zyski to by nas zabijali … ja w to nie wątpię, że w wielu koncernach tak właśnie by było. Bo szatan potrzebuje pieniędzy … dzięki temu ma na ziemi niewolników realizujących jego plany, miliony głupich i naiwnych, dla których chwilowa zapłata i pełna miska wystarczą i wyłączają myślenie.
Już czuję, że niektórzy pomyślą – „pisze jak jakiś komunista”.
Spieszę z wyjaśnieniem … nienawidzę komunizmu. To kolejny chory i zniewalający człowieka, system szatana.
Jeżeli wolność do produkcji, usług i handlu (świat to nazywa wolnością gospodarczą … a to określenie jakoś mi się nie podoba, i sam nie wiem dlaczego) nie jest napędzana tylko zyskiem, wyzyskiem i krzywdą innych ludzi … to niczego złego w tym nie ma. Biblia zapewnia nam wiele przykładów bardzo bogatych ludzi, którzy się Bogu podobali. W bogactwie nie ma niczego złego. Bóg chce abyśmy opływali w dostatek. Sam w moim życiu zajmuję się dostarczaniem usług innym ludziom i nie widzę w tym zła. Nie miłuję jednak pieniędzy. Nie odczuwam żadnych emocji w związku z nimi i uważam, że tak jest zdrowo. Pieniądze służyć mają nam, nie my pieniądzom. Celem tych zasobów finansowych jest zaspokojenie potrzeb człowieka i jego rodziny i to jest w porządku z Prawem Bożym.
Problemem jest miłość do pieniędzy. Jeśli upajamy się bogactwem i zaczynamy odczuwać, że niczego nam nie brakuje, zapominamy od kogo to dostaliśmy i nie wspominamy naszego Ojca … to powstaje ogromny problem i to jest wielkim złem.
Dobrze obrazuje to werset z Objawienia:
Obj 3:17 Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły,
Obj 3:18 Radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał.
Taki kapitalizm, będący pędem do produkcji pieniędzy jest czystym złem. Jest wywyższeniem pieniądza i uczynieniem go CELEM życia, a w rzeczywistości środkiem zniewolenia.
Niestety wielu ludzi służy mamonie i często sobie tego nawet nie uświadamiają. Nie mają czasu. Szatan dba o to aby byli zajęci albo pracą albo rozrywkami, które ogłupiają, odmóżdżają i przede wszystkim utrudniają czy wręcz uniemożliwiają naturalne procesy analityczne w mózgu – myślenie o czymś więcej niż tylko „jak zarobić więcej, szybciej, efektywniej”.
Z tego właśnie powodu (popędu do pieniędzy) jemy toksyny takie jak sole wypadowe, antybiotyki i hormony które dostają zwierzęta przeznaczone dalej do przetwórstwa mięsnego i ogrom substancji chemicznych zatwierdzonych przez zakłamane, przekupione badania, które nie znajdują w tym niczego szkodliwego i ustalają własne normy użycia.
ZALECENIA RZĄDOWE W ZAKRESIE UŻYWANIA PESTYCYDÓW I HERBICYDÓW W ROLNICTWIE
Tak. Unia Europejska zwiększyła odgórnie (około 20 krotnie) normy obecności tych środków w naszej żywności. Sprawdź samodzielnie … poszukaj w Google.
Zobacz nawet tu jest o tym informacja – Pestycydy. To oficjalne dane. Można to sprawdzić i potwierdzić. Dzieje się tak nie tylko w UE, ale i USA i w każdym jak to świat nazywa „bardziej rozwiniętym” państwie. I tym sposobem mamy 20 krotnie bardziej zatrute warzywa i owoce niż kiedykolwiek w historii.
Dlaczego? Bo pomimo tego, że świat szatana chce abyśmy myśleli, że „oni” nam pomagają … bo przecież prowadzą badania i robią wszystko „aby nam było lepiej” i „abyśmy byli zdrowsi” … to jest to kłamstwem. Tak naprawdę chcą naszej eksterminacji, depopulacji świata … zniszczenia ludu Bożego … i wiecie co? Oni wiedzą dokładnie gdzie żyje lud Boży i kogo zabijać a kogo chronić. To tematy na kolejne artykuły.
Świat szatana chce naszej zagłady … wcześniej odbierając nam to co zarobiliśmy z naszej niewolniczej pracy na ułudę wyleczenia się, poprzez system „leczenia” … nauki zwanej medycyną, która jest kolejnym szatańskim ogniwem śmierci i zabija a nie pomaga … nie bez przyczyny jest oznaczana symbolem węża skręconego – to również temat na kolejne artykuły.
A wezwanie naszego Ojca było proste już w Księdze Wyjścia:
Niektórzy się odezwą, że to nas nie dotyczy, że to przeszłość … stare przymierza itd.
A ja Wam piszę – nie słuchajcie kłamców i ślepców. To słowa skierowane do ludu Boga, ponad czasami i przymierzami – to obietnica święta i wieczna. Jeśli u kogoś się to nie sprawdziło, niech przeanalizuje swoje nieprawości i odstępstwa zanim zasieje zgorszenie ujmujące chwały i doskonałej sprawiedliwości naszemu Ojcu.
KŁAMSTWA BRZMIĄCE „BADANIA NIE POTWIERDZIŁY SZKODLIWOŚCI … „
Ulubione argumenty kłamców i ignorantów. Wmawiają nam, że „badania nie potwierdziły szkodliwości” … i na podstawie wcześniejszego programowania nas na ślepe i niepodważalne zaufanie do autorytetów naukowych, oczekują, że to nas uspokoi.
Wiecie co to tak naprawdę oznacza?
W praktyce dwie opcje.
Naukowcy w swym ograniczeniu nie odkryli tego co przed nimi zostaje ukryte, co nie oznacza wcale że jest w porządku prawda?
Jeśli nie znajdziemy zwłok kogoś, kto został zabity … czy to ma nas uspokoić, że jest w porządku i ten ktoś żyje? Skoro wiemy, że został zabity … lub wszystko na to wskazuje … czy fakt, że nie odnaleziono zwłok załatwia sprawę? Rozumiesz to?
Oni chcą abyśmy byli tak głupi i bezmyślni i właśnie tak myśleli. Skoro badania nie potwierdziły, że coś szkodzi … no to nie szkodzi? Nieprawda … To tylko oznacza, że ograniczony naukowiec nie znalazł tego lub … nie chciał znaleźć.
Badania zostały opłacone np. przez producenta jakiejś trucizny czy leku, któremu zależy na dopuszczeniu do sprzedaży.
Niewiarygodne? Przeczytaj choćby wpis o sukralozie … takich studiów przypadków są tysiące … wszędzie i na każdym kroku. Sprawdź, badaj, czytaj … przerazisz się rzeczywistością … a sukralozę znajdziesz u nas w sklepach na półkach. Ja znalazłem nawet w swojej lodówce.
Ten chwyt z „badania nie potwierdzają” … zapewnił ogrom zniszczenia dla naszej żywności.
Nasza żywność na tej podstawie jest napromieniowywana kobaltem (LINK opisujący to – zobacz jakie kłamstwa i brednie wmawiające nam, że żywność napromieniowana jest w porządku), ulega dekompozycji i uszkodzeniom na poziomie cząsteczkowym w kuchenkach mikrofalowych, jest poddawana modyfikacjom mutagennym (GMO i inne formy), traktowana falami elektromagnetycznymi z płyt indukcyjnych … a świat nam mówi, że to jest wspaniała technologia ułatwiająca nam życie … w rzeczywistości skracająca nam to życie i prowadząca do śmierci … JEDYNY RATUNEK jest u naszego Ojca.
KŁAMSTWA NA POZIOMIE EDUKACJI
Już na poziomie edukacji szatan realizuje swoje cele. Biotechnologia wmawia, że GMO jest bezpieczne i nieszkodliwe. Technologia żywności na wszystkich kierunkach zaleca używanie wielu chemicznych dodatków właśnie w celu „ulepszania” żywności i osiągania celów.
Ludzie kończący takie kierunki na uczelniach wierzą głęboko (nie wszyscy oczywiście) w to co im jest tam wpajane. Uważają GMO za bezpieczne, a dodatki chemiczne do żywności (często zupełnie niepotrzebnie dodawane) jako nieszkodliwe.
Na przykład dodaje się do żelek dla dzieci, cukierków czy lodów błękit brylantowy zupełnie niepotrzebnie. Uważajcie – nie spożywajcie NICZEGO co ma kolor błękitny czy niebieski.
W szkołach nie znajdziesz też programu edukującego nasze dzieci w zakresie procesów trawienia i myślenia nad tym co wybierasz do jedzenia. Co jeść, a czego nie jeść. Nie ma nacisku na powagę systemu żywienia i jaką uwagę takie dziecko i dalej dorosły winien przykładać do tego co i jak je. A to właśnie stąd biorą się w większości problemy zdrowotne i schorzenia.
Czy tak trudno byłoby prowadzić taką edukację? Szatan woli jednak pobudzać aktywność seksualną naszych dzieci, obniżać im poziom tolerancji na wszelkie zło i brutalność, podwyższać popęd seksualny i uzależniać od rozrywek. Nie oczekujmy więc, że szatan pozwoli na to, aby nasze dzieci poznawały jakąkolwiek prawdę w szkołach na każdym poziomie począwszy od przedszkola.
KŁAMSTWA I ŚWIŃSTWA W ŻYWNOŚCI
Żywność jest niestety zaświniona. Co mam na myśli? Mam na myśli Biblijną nieczystość. Dosłownie i w przenośni, żywność w większości to świństwa.
Osobiście głęboko wierzę, że Bóg wiedział co mówi jak zakazywał spożywania konkretnych zwierząt dzieląc je na czyste i nieczyste (będzie o tym osobny artykuł) i osobiście nie spożywam tego co nieczyste.
Wielu myślących (nielicznych, którzy myślą samodzielnie) medyków również mówi, aby nie jeść wieprzowiny i to podpierają szeregiem argumentów zupełnie niezwiązanych z Biblią. Wieprz to specyficzne zwierze i człowiek niczego związanego z wieprzem jeść nie powinien dla własnego dobra.
Jak jest w rzeczywistości?
Idziemy do marketu czy sklepu i wszędzie są świństwa … wszędzie. Lekko pewnie ponad 90% przetworów mięsnych zawiera wieprzowinę. Ja zdałem sobie sprawę z tego jak przestałem to jeść i zacząłem szukać czystych produktów. Mamy tam produkty zawierające krew, której spożycia Bóg zabronił ze znacznym naciskiem i przypomina o tym w wielu miejscach Biblii.
System szatana dotarł do dni, w których nie musi już ludzi siłą zmuszać do jedzenia świń. Ludzie sami chętnie to jedzą.
System szatański dodatkowo promuje wieprzowinę. Czy wiesz, że UE przeznacza miliony euro rocznie na programy związane z promocją wieprzowiny?
Poszukaj w Google. To prawda.
Ogłupianie nas od dziecka skutkuje też tym, że sami nieświadomie trujemy nasze dzieci np. potężnymi dawkami cukru, niszcząc trzustkę i stymulując późniejsze choroby, w tym cukrzycę. Ogromne ilości cukru dziecko otrzymuje nie tylko wraz ze słodyczami, ale i w napojach, sokach, jogurtach. Statystyczne żywienie dzieci w tych czasach jest katastrofą i zaowocuje z pewnością tragicznymi skutkami za pewien czas w ich dorosłości. Zjawisko to się cały czas pogarsza. I kto czerpie z tego satysfakcję? Nasz wróg – szatan i jego horda.
Oni nas przecież siłą nie zmuszają – sami wybieramy … i to w tym całym zjawisku jest najsmutniejsze … dlatego musimy otwierać oczy, poznawać prawdę … a ta prawda nas wyzwoli.