Wszystko zaczyna się od … autorytetu

Opublikowany 25-07-2015

Otaczają nas bardzo różni ludzie, którzy czynią przeróżne rzeczy np. klękają przed gipsowymi czy drewnianymi figurkami, odmawiają różańce, klękają w meczetach itd. Inni czuję się lepsi bo są ateistami i głoszą swoją niewiarę w Boga. Z kolei ludzie przeróżnych wyznań chrześcijańskich słuchają głosu swoich przewodników czy jak ŚJ ludziom z towarzystwa „Strażnica”. Niektórzy są dumni, że wierzą w tzw. naukę.

Zwróćmy jednak uwagę na jedną zasadniczą, łączącą wszystkich tych ludzi wspólną cechę. Oni wszyscy w COŚ wierzą. Ateista mówiący, że nie wierzy w Boga w rzeczywistości wierzy w argumenty przez kogoś mu przedstawiane, że Boga nie ma. Tak więc wierzy w przekazaną przez kogoś teorię.

Wszyscy ludzie mają jakiś autorytet, który uznali.

Każdy człowiek nieświadomie lub świadomie uznaje jakiś zwierzchni autorytet, który wpływa na jego myśli, rozumowanie, poglądy i wierzenia.

Jeśli dla kogoś autorytetem jest papież – będzie ten ktoś wierzył w dogmaty KRK.

Kto i co może być autorytetem dla człowieka? Lista jest długa. Wymienię tylko część autorytetów jak: rodzina, rodzice, inni bliscy, kościół do którego należy rodzina, szkoła, uniwersytet, podręczniki, ogólna tzw. „nauka”, ludzie tytułujący się stopniami naukowymi, lekarze … no i oczywiście media jak TV, radio, prasa, portale internetowe.

Czasami zadziwiające jest to jak ludzie wierzą z góry bez zastanowienia w coś tylko dlatego, że zostało to przekazane w wiadomościach telewizyjnych.

Jeśli mówimy naszym bliskim „spójrzcie … to jest nie w porządku, w Biblii jest napisane coś innego i tego winniśmy słuchać i te słowa rozważać” a oni nas nie słuchają, to dzieję się tak właśnie dlatego, że nasz autorytet jest niższy od tego, co dla nich jest nadrzędnym autorytetem.

Jako ludzie potrzebujemy autorytetu. To jest coś co nas prowadzi w życiu. Posiadamy potrzebę polegania na czymś czy na kimś. Naszym pierwszym naturalnym autorytetem są nasi rodzice i dlatego tak ważna jest ich rola w naszym wychowaniu i często w systemie poglądów i wierzeń.

Z drugiej strony wielu ludzi ma trudność z odrzuceniem autorytetu, na którym polegali przez całe swoje życie. Nie potrafią wyobrazić sobie czegoś takiego. To ich napawa wielkim niepokojem i odrzucenie przyjęcia nowego autorytetu jest jakby reakcją obronną.

Niestety dla nas ludzi, szatan zna naszą psychikę bardzo dobrze i wykorzystuje to przeciwko nam. Dlatego tak trudno jest nam przekonać czasami bliskie nam osoby do tego aby zastanowiły się czy rzeczywiście to, na czym się opierają jest prawdziwe.

Na czymś i na kimś musimy polegać. Źle się jednak dzieje jeśli w wyniku kontaktu z teoriami zwodzicielskimi zaczynamy polegać na kłamstwie. Wówczas pozostaje już tylko Bóg i jego wola aby pokierować takiego człowieka na drogi poznania.

Wszystko bierze swój początek od autorytetu.

Dobrze by więc było dla nas jeśli oparlibyśmy się o prawdę i skałę, na której nie można się załamać.

Mat 7:24 Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce.

Mat 7:25 I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce.

Mat 7:26 A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku.

Mat 7:27 I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki.

Pragnę zachęcić wszystkich aby wyzwolili się sieci kłamstw oplatających świat i oparli się o jedyny autorytet godny bycia dla nas autorytetem – naszego Ojca, Stwórcy, Boga.

To Jego Słowo winno być dla nas Prawdą, Drogą i Życiem.

Jego Słowo jest opoką i podporą, tarczą która nas ochrania, mieczem który wytraci naszych wrogów. Tych, którzy czają się na nasze życie, którzy dumnie depczą ziemię i wypowiadają przeciwko Niemu bezecne słowa.

Psm 3:2 Panie, jak liczni są wrogowie moi, Jak wielu powstaje przeciwko mnie!

Psm 3:3 Wielu mówi o mnie: Nie ma dla niego ratunku u Boga. Sela.

Psm 3:4 Ale Ty, Panie, jesteś tarczą moją, chwałą moją, I Ty podnosisz głowę moją.

Psm 3:5 Głosem moim wołam do Pana, A On odpowiada mi z świętej góry swojej. Sela.

Psm 3:6 Położyłem się i zasnąłem; Obudziłem się, bo Pan mnie wspiera.

Psm 3:7 Nie boję się dziesiątków tysięcy ludu, Które zewsząd na mnie nastają.

Psm 3:8 Powstań, Panie! Ocal mnie, Boże mój! Wszak Ty uderzyłeś w szczękę wszystkich wrogów moich, Połamałeś zęby bezbożnych.

Jako rodzice winniśmy nauczyć nasze dzieci w pierwszej kolejności tego, że autorytetem jest Słowo Boga.

Naszym zadaniem jest uczyć nasze dzieci dystansu i podejrzliwości do „autorytetów świata”.  Niech serca naszych dzieci nie radują kłamstwa, w których tonie świat.

Uczmy je szukania dróg Boga, rozważania jego Prawa i Słowa w sercach, każdego dnia. Ukazujmy piękno niezmierzonej wspaniałości, złożoności i doskonałości Bożego Stworzenia, bo to ono pobudza nasze serca do szybszego bicia, czym oddajemy chwałę Bogu za Jego dzieła.

Marnością jest przy tym płytkość ludzkiego pojmowania, którą nasze dzieci poznają pod nazwą „autorytetu naukowego”.

Oddajmy Bogu chwałę za tchnienie życia w ciałach wszelkiego stworzenia i nie podziwiajmy marności nauki, która nie jest w stanie stworzyć niczego żywego.

To Ten, który stworzył niebo, ziemię i nas jest naszym autorytetem. Jego Słowo jest ochroną i lekiem. Jego Słowo wskazuje drogę do żywota.

Odrzućmy inne autorytety i uczmy nasze dzieci i wszystkich, którzy zechcą słuchać tego, że jedynym godnym autorytetem jest nasz Ojciec i jego Syn – Słowo w jedności z Ojcem. Szukajmy Jego Słów w Biblii i księgach godnych zaufania. Nasyćmy się tym Słowem i na tym fundamencie budujmy nasze domy.

Psm 91:1 Kto mieszka pod osłoną Najwyższego, Kto przebywa w cieniu Wszechmocnego,

Psm 91:2 Ten mówi do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam.

Psm 91:3 Bo On wybawi cię z sidła ptasznika I od zgubnej zarazy.

Psm 91:4 Piórami swymi okryje cię. I pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem.

Psm 91:5 Nie ulękniesz się strachu nocnego Ani strzały lecącej za dnia,

Psm 91:6 Ani zarazy, która grasuje w ciemności, Ani moru, który poraża w południe.

Psm 91:7 Chociaż padnie u boku twego tysiąc, A dziesięć tysięcy po prawicy twojej, Ciebie to jednak nie dotknie.

Psm 91:8 Owszem, na własne oczy ujrzysz I będziesz oglądał odpłatę na bezbożnych.

Psm 91:9 Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, Najwyższego zaś uczyniłeś ostoją swoją,

Psm 91:10 Nie dosięgnie cię nic złego I plaga nie zbliży się do namiotu twego,

Psm 91:11 Albowiem aniołom swoim polecił, Aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.

Psm 91:12 Na rękach nosić cię będą, Byś nie uraził o kamień nogi swojej.

Psm 91:13 Będziesz stąpał po lwie i po żmii, Lwiątko i potwora rozdepczesz.

Psm 91:14 Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, Wywyższę go, bo zna imię moje.

Psm 91:15 Wzywać mnie będzie, a Ja go wysłucham, Będę z nim w niedoli, Wyrwę go i czcią obdarzę,

Psm 91:16 Długim życiem nasycę go I ukażę mu zbawienie moje.

Psm 118:8 Lepiej ufać Panu Niż polegać na ludziach.

 

Jer 17:5 Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!

Jer 17:6 Jest on jak jałowiec na stepie i nie widzi tego, że przychodzi dobre; mieszka na zwietrzałym gruncie na pustyni, w glebie słonej, nie zaludnionej.

Jer 17:7 Błogosławiony mąż, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan!